Uczniowie Szkoły Przysposabiającej do Pracy w dniach 13-17 września 2019 roku wraz ze swoimi wychowawcami udali się na integracyjną  kilkudniową wycieczkę do Torunia, Bydgoszczy i Koronowa. Pogoda nam dopisała, a i humory były rewelacyjne. Pierwszy dzień naszej wycieczki to długa podróż zakończona wspaniałym grillem. Wszyscy się objedli. Kolega Adam zaprowadził nas do leśniczówki, gdzie mogliśmy pogłaskać łanię i na leśnej ścieżce zobaczyć rosnące grzyby.  W sobotę spełnialiśmy marzenia w Toruniu: byliśmy w kościele NMP Nowej Ewangelizacji i świętego Jana Pawła II, Żywym Muzeum Piernika, Domu Legend oraz w klubie Od Nowa, gdzie Paulina mogła dotknąć pamiątkowego kamienia.    W niedzielę na naszej wycieczce było trochę odpoczynku- pływaliśmy łodzią po Zalewie Koronowskim i mieliśmy słodki podwieczorek. Poniedziałkowy dzień postanowiliśmy spędzić w Bydgoszczy, gdzie w Muzeum Mydła i Historii Brudu produkowaliśmy ozdobne mydła. Pani przewodnik opowiedziała nam o zabytkach Bydgoszczy oraz o tym z czego znane jest to miasto. Na koniec odwiedziliśmy miejsce, gdzie stoi "magiczne czerwone krzesło" z powieści  Andrzeja Maleszko "Magiczne drzewo. Czerwone Krzesło". We wtorek mieliśmy spotkanie z panem leśniczym z Nadleśnictwa Różanna. I wycieczki dobiegł koniec, musieliśmy wracać do Ośrodka. Było wspaniale.

Galeria zdjęć: Bydgoszcz - Toruń-Koronowo

                                                                                                                                              Edyta Szymczyk

Celem naszej jesiennej wyprawy w ramach kółka turystycznego były okolice Trzebnicy i małe  miasteczko Prusice. Cytując świeżo upieczoną noblistkę – Dolnoślązaczkę, Olgę Tokarczuk: „Właściwie każde miasteczko na Dolnym Śląsku powinno mieć swojego pisarza czy pisarkę na etacie, niczym gminnego urzędnika. […] ile tu historii do wysnucia […], ile postaci […]. A topografia, te wszystkie kapliczki, mostki, ruiny i podupadłe pałace, drogi wytyczone nie wiadomo dokąd przez las – wszystko to domaga się opowiedzenia, nazwania, odczytania […].”

To, co tak lapidarnie i jakże trafnie ujęła pisarka, przyszło nam odkryć i odczuć w warunkach polowych, na „żywo”.

Prusice leżą na północ od Wrocławia, w odległości zapewniającej szybki dojazd ale również ciszę i sielskie otoczenie. Historia miejscowości jest długa bo sięga XII i utkana wojnami, epidemiami, zmianami granic, jak cały Dolny Śląsk, W XX wieku miasto utraciło i ponownie odzyskało (2000 r.) prawa miejskie.

Nazywane jest miastem Trzech Wież, bowiem z daleka widać wieże kościołów: pw św. Józefa, pw św. Jakuba oraz wieżę ratuszową.

Najcenniejszym zabytkiem miasta jest niezwykłej urody kaplica grobowa feldmarszałka Melchiora von Hatzfeldta  (XVII w.) – wyzwoliciela Krakowa od potopu szwedzkiego, znajdująca się w kościele parafialnym. Alabastrowa tumba grobowa uwiecznia czyny marszałka a barokowe putta i motywy wanitatywne podkreślają barokowy charakter obiektu.

W murze kościoła znajdują się  tajemnicze niewielkie wgłębienia, przypisywane tzw. świdrom ogniowym, średniowiecznemu zwyczajowi rozpalania ognia o mur świątyni.

Po obejrzeniu kościoła udaliśmy się do ratusza, gdzie, po spotkaniu z sekretarzem gminy, wdrapaliśmy się na renesansowa wieżę. Patrząc na spowite we mgle miasto można było odnieść wrażenie podróży w czasie.

Podczas wycieczki odkryliśmy jednak nie tylko fascynujące miejsca ale i niezwykłych ludzi. Po życzliwym przyjęciu w Prusicach pojechaliśmy do Wilkowej. Tam czekało na strudzonych turystów ognisko i pieczone kiełbaski. Skorzystaliśmy z rekreacji na siłowni i placu zabaw, a chłopcy wypróbowali miejscową murawę.

Byliśmy pod wrażeniem solidarnej współpracy mieszkańców wsi, którzy pod gospodarską ręką sołtysa pana Wiesława Gryza stworzyli w swojej małej arkadii miejsce spotkań i budowania wspólnoty. Poczuliśmy się tu jak u dobrych przyjaciół. Zwieńczeniem wizyty było zasadzenie młodego klonu – drzewa, które jest symbolem podróżników i komunikacji międzyludzkiej.

Wracaliśmy zmęczeni ale bogatsi o nowe doświadczenia, wrażenia i spotkania.

Galeria zdjęć: Melchior, trzy wieże i klon

 

Renata Burzyńska

Międzynarodowy Dzień Białej Laski obchodzony jest 15 października. Jest to święto osób z dysfunkcją wzroku. Osoby niewidome i słabowidzące starają się w tym dniu przypomnieć społeczeństwu, że istnieją, że chcą żyć tak jak inni obywatele kraju i świata bez ograniczeń i fałszywej litości. W tym dniu uczniowie Szkoły Przysposabiającej do Pracy przy DSOSW nr 13 dla uczniów niewidomych i słabowidzących oraz z innymi niepełnosprawnościami  we Wrocławiu postanowili zaprezentować się przed swoimi kolegami i koleżankami z Ośrodka. Paulina zaśpiewała hymn Szkoły Przysposabiającej do Pracy, który sama napisała, Tomek zaśpiewał autorską piosenkę "Dokąd dokąd" pana Leszka Kopcia, a Dominka, Adrian i Natalia zaprezentowali wiersze o miłości. Pani Edyta zaprezentowała krótka historię święta Białej Laski, a pani Jola w pigułce zaprezentowała historię naszego Ośrodka, która liczy już 72 lata. Pani Małgosia, która uczy nas orientacji przestrzennej i samodzielnego poruszania się przetestowała naszych kolegów i zaproszonych gości z Polskiego Związku Niewidomych koło Wrocław, z rozpoznawania przedmiotów. Na koniec naszego spotkania Klaudia, uczennica Liceum Ogólnokształcącego zaśpiewała piosenkę "Aleją gwiazd". Niech słowa " aleją gwiazd idziemy" będą nam towarzyszyć do spotkania za rok.   

Galeria zdjęć: Międzynarodowy Dzień Białej Laski

     

                                                                                                                   Edyta Szymczyk

Materiały wideo z wydarzenia

W dniu 9 października 2019 roku dzieci z klas 0-III i IV, V PS pojechały na wycieczkę do lasu w Miękini. Spotkaliśmy się z panem Jarosławem Łosińskim – strażnikiem leśnym. Pan Jarosław poprowadził nas ścieżką dydaktyczną i drogami leśnymi, gdzie mogliśmy obserwować ekosystem leśny. Oglądaliśmy rośliny, nasłuchiwaliśmy odgłosów lasu, szukaliśmy grzybów. Posiadacze kaloszy badali głębokość kałuż i miękkość błota. Pan Jarosław tłumaczył nam ważną rolę lasu dla człowieka, zwierząt i Ziemi, pokazywał nam tropy zwierząt, pomagał rozpoznawać gatunki drzew, wskazywał miejsca, w których mogą rosnąć grzyby.

Po leśnym spacerze  pojechaliśmy do Szkółki Leśnej. Tu odczytywaliśmy ciekawostki o lesie, rozwiązywaliśmy zagadki, mogliśmy też spacerować po kładce i sprawdzić, co drzewo ma w środku. W tym czasie nad ogniskiem piekły się kiełbaski, które zjedliśmy z wielkim apetytem. Jako dodatkową atrakcję pan Jarosław pozwolił nam obejrzeć dokładnie swój terenowy samochód i posłuchać sygnału dźwiękowego.

Spacerowaliśmy też po polanie, obejrzeliśmy szkółkę leśną z młodymi sadzonkami drzew, a niektórzy mogli przygotować się do pracy drwala – wypróbować piłę „moje-twoje”. Mogliśmy biegać po polanie i  wdychać leśne zapachy.

Na zakończenie były pamiątkowe zdjęcia i pożegnanie z panem  strażnikiem.

Po godz. 14.00 wróciliśmy do ośrodka.

Galeria zdjęć, Wycieczka do lasu w Miękini