001.	Melchior Wańkowicz w latach 70-tych

Sejm Rzeczypospolitej wśród osób upamiętnionych w roku 2024 wskazał także postać nieco może zapomnianą – Melchiora Wańkowicza.

Urodzony na kresach, spokrewniony z najznamienitszymi rodami litewskimi był Wańkowicz i pisarzem, i reporterem, i dziennikarzem, i korespondentem wojennym, bywał, jak sam siebie określał – „reklamowcem”, ale nade wszystko bystrym obserwatorem, przenikliwym i zatroskanym o losy Polski i Polaków.

Właśnie Melchior Wańkowicz stał się bohaterem szkolnych obchodów Narodowego Święta Niepodległości, które odbyły się w kl. 4-8 szkoły podstawowej 14 listopada. Uczniowie i zaproszeni goście – panie z zaprzyjaźnionego z nami Klubu Seniora „Stokrotki”, poznali podróże pana Mela, w tym ważną wyprawę do Prus Wschodnich. Dowiedzieli się o jego losach wojennych, ucieczce z kraju i roli korespondenta wojennego (według świadków nie wahał się iść pod ostrzał, aby dokładnie opisać wydarzenia np. spod Monte Cassino). Do dzisiaj pozostaje ojcem polskiego reportażu. Poznaliśmy rodzinę pisarza i panujące w niej zwyczaje, m.in. przydomki, które posiadał on (King) i jego córki, uwiecznione w książce „Ziele na kraterze”. Dzieło jest elegią dla starszej córki Krystyny, która zginęła podczas powstania warszawskiego służąc jako łączniczka batalionu „Parasol”. Słuchając wspomnień z powstania warszawskiego oraz wierszy jego uczestniczki – Anny Świrszczyńskiej, przypomnieliśmy sobie te ważne wydarzenia, których 80 rocznicę obchodzimy w tym roku.

Skupieniu i powadze towarzyszyła uważność – podzieleni na grupy uczniowie zapamiętali postać pisarza i istotne fakty z powstania warszawskiego.

Wprawdzie hasło reklamowe Wańkowicza – „Cukier krzepi” straciło na słuszności jednak sam pisarz i jego głęboko ludzki, otwarty i wyrozumiały stosunek do polskich losów krzepi nadal…

Galeria zdjęć >>>Reporter polskich losów<<<